- autor: rafisiok, 2017-10-29 00:04
-
Rafis B łapie oddech
Wygrywamy pewnie z Big Time Kraków, dopisujemy 3 oczka, przeskakujemy rywala w tabeli i co najważniejsze wydostajemy się ze strefy spadkowej.Sam mecz oprócz niemrawego początku został całkowicie zdominowany przez Rafis. Gra w trudnych warunkach (deszcz) mogła się podobać, aczkolwiek nie był to wybitny nasz występ. Taka słaba 4 w skali 1-6. Już w szatni wszyscy byli zgodni, że lepiej zagraliśmy w dwóch ostatnich meczach, a mimo to tam punktów nie było. Zwycięstwo cieszy, ale z drugiej strony martwi sytuacja, że kolejny już raz gramy w okrojonym składzie. Doszło do tego, że jedynym zawodnikiem na zmianę był nominalny bramkarz Antek. W bramce stał Arek z pierwszej drużyny. Teraz się udało wygrać, ale trzeba przyznać, że mecz nie był intensywny. Rywale zaprezentowali się blado. Pamiętamy jak w ostatnich meczach z lepszymi drużynami brakowało sił i straciliśmy przez to kilka punktów. No ale w piątkowy wieczór liczyło się tylko zwycięstwo i zrobiliśmy to. Musimy jeszcze kilka oczek dorzucić i będziemy pewni utrzymania! Tą wygraną poprawiliśmy sobie humory i dzięki temu już inaczej patrzymy w przyszłość. Terminarz nam sprzyja i nie zmarnujmy tego. Bo nie po to zrobiliśmy awans, żeby po jednym sezonie spaść z hukiem. Także mobilizacja i jedziemy dalej!!!
RAPORT MECZOWY